Przejdź do głównej zawartości

(30) memories - taekook

1 maja 2003 rok, godzina 23.20

— Zajebię się.

— Taehyung.

— Zabiję. — Brunet wplótł trzęsące dłonie we włosy i mocno za nie pociągnął. — KURWA MAĆ, ZA-

— Zamknij się. — Yoongi zatkał chłopakowi usta swoją dłonią i siłą posadził go na stołku. — Zachowujesz się jakby Jeon już wąchał kwiatki od spodu.

— Yoongi, on potrzebuje przeszczepu.

— Co?

— To co słyszysz. On potrzebuje przeszczepu na kurwa teraz. Lekarz powiedział, że jak się zatrzyma jeszcze raz to... — Chłopak jęknął, czując jak łzy zaczynają mu spływać po policzkach. — To bez dawcy mogę się z nim pożegnać.

— Kim pierdolony Taehyung — warknął Min, siadając obok. -—Nienawidzę cię, że nic nam nie powiedziałeś. Jimin wypruwał sobie flaki, żeby się dowiedzieć, co się dzieje, a ty udawałeś, że nic nie wiesz, chociaż było całkiem inaczej. — Westchnął i położył dłoń na ramieniu przyjaciela. — Ale i tak cię lubię, więc nie ma mowy, żebyś się teraz poddał jasne? Stary, Jeongguk cię potrzebuje.

Po twarzy Mina zaczęły spływać łzy, widząc jak drugi próbuje powstrzymać się, żeby nie zacząć rzucać krzesłami po korytarzu i ogranicza się tylko do płaczu.

— Wiem Yoongi, po prostu j-ja o-on... — Głos łamał mu się coraz bardziej, czując jak wszystko przytłacza go, niszczy, osadza się na jego sercu, jak wielki, ciężki głaz. — Chciałbym w to uwierzyć, że on będzie żył, Yoongi.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#63 Reakcja Bts, gdy zobaczą/dowiedzą się, że się samookaleczasz.

Jin SeokJin należał do bardzo opiekuńczych chłopaków, więc bardzo szybko zauważył, że coś jest nie tak. Przestałaś się uśmiechać tyle, ile to miałaś w zwyczaju, a jeśli już to robiłaś - było to bardzo wymuszone. Na początku chłopakowi wydawało się, że to przez szkołę. Wiadomo, natłok nauki skutecznie potrafił wyssać z człowieka całą pozytywną energię. Jednak nawet podczas spędzania razem czasu Twój nastrój w ogóle się nie zmieniał, wręcz przeciwnie - wydawałaś się przybita coraz bardziej - chłopak postanowił z Tobą porozmawiać. Nigdy wcześniej nie denerwował się tak, jak teraz. Nie wiedział, z której strony ma ugryźć temat, jednak mimo wszystko chciał z Tobą porozmawiać. — Y/N, mogę wejść? — Kim delikatnie zapukał w drzwi waszej sypialni. Mogło się to wydawać dziwne, skoro była ona WASZA, a on pukał, jednak czuł, że tak powinien zrobić. Cisza, jaką chłopak otrzymał w zamian, bardzo go zaniepokoiła. Już miał zapukać drugi raz, gdy drzwi gwałtownie się otwarły. Stałaś w nich z m

Reakcje BTS, gdy otrzymują list samobójczy i próbują cię powstrzymać

HYUNG LINE wybaczcie, ale dzisiaj musiałam dodać uwagi odnośnie rozdziału, żeby wszystko było jaśniejsze miłego czytania!  uwagi; jesteś wrażliwa i potrafisz się przejmować byle głupotami, które się nawarstwiały; nie wszystko opisywałam, ale możecie dodać też jakieś od siebie - coś co uważacie za problem dla was, a niekoniecznie może być dla kogoś innego; nie chcę dokładnie opisywać tej próby, nie piszcie też nic obraźliwego, ani w stylu "tak się nie da zabić". jak chcesz się zabić to zabiejsz; nie zawsze chłopcy dostaną list, w niektórych reakcjach będzie to SMS Jin  Mimo, że pomiędzy tobą a chłopakiem nic się nie zmieniało, a sporadyczne kłótnie nie wpływały na atmosferę pomiędzy wami. Tylko jedna rzecz wpłynęła najbardziej na twoje zachowanie, a mianowicie chodzi o twój wygląd. Często z chłopakiem razem gotowaliście czy chodziliście do różnych restauracji. Lubiliście jeść, co chyba nie było dla nikogo nowością. Jednak w przeciwieństwie do Jina, ty prac

#8 Reakcja Bts, gdy budzisz ich w czuły sposób.

Rap Monster Dzisiaj postanowiłaś obudzić prędzej swojego chłopaka,  żeby do wieczora zdążył się ogarnąć,  bo najzwyczajniej w świecie chciałaś gdzieś z nim wyjść. Od  razu skierowałaś się do pracowni,  bo lider spał w swoim pokoju tylko w niedziele i święta. - Bingo -  mruknęłaś pod nosem. Chłopak siedział na krześle,  a leżał na stole. Wyglądał tak uroczo,  że aż szkoda go budzić. Stanęłaś za nim,  wsuwając ręce za jego koszulkę i kładąc mu je na brzuchu.  Byłaś trochę zdziwiona tym,  że chłopak nawet nie drgnął ze względu na to,  że miał czuły sen.  Dopiero w momencie,  gdy pocałowałaś go w policzek, drgnął gwałtownie, łamiąc przy tym trzymany w ręce długopis. - Kochanie -  mruknęłaś mu do ucha -  wstajemy ze swojego jakże pięknego łoża i zbieramy się. Chcę gdzieś z Tobą wyjść. Namjoon dźwigniął się na nogi,  całując Cię przy tym w policzek. - Mam nadzieję,  że częściej będziesz mnie tak budzić. Suga Powoli weszłaś do pokoju swojego chłopaka. Wiedziałaś, że on