Przejdź do głównej zawartości

(2) memories - taekook

5 września 2002 rok, godzina 13:25

— Ej Ty! — Szatyn usłyszał głos za sobą. — Nazywasz się Jeongguk, prawda? — zapytał, gdy zrównał krok z chłopakiem. Ten tylko skinął, odwracając głowę w drugą stronę, żeby ukryć swoje rumieńce. Cholera, właśnie rozmawiał z chłopakiem, który od zawsze mu się podobał, jak miał się zachować?

— Zapomniałeś książek w klasie, więc Ci je przyniosłem — powiedział, wciskając je niższemu do rąk.

— Um, no tak, dzięki, cześć — mruknął Guk, odchodząc od zdziwionego chłopaka. Każdy, nieważne czy dziewczyna czy chłopak, oddałby wszystko, żeby z nim porozmawiać, a on tak po prostu go olał?

— No widzisz, Taehyungie, jednak nie masz powodzenia u wszystkich — roześmiał się Namjoon, który podbiegł do bruneta. — Otrząśnij się z szoku, młody. Jak już musisz, to zaliczysz go kiedy indziej, a teraz chodź, mówili coś o dzisiejszej imprezie.

5 września 2002 rok, godzina 21.22

— Ej, Tae, to nie ten chłopak, który Cię olał rano? — zapytał Namjoon, pokazując palecem i szturchając bruneta, który jak na zawołanie spojrzał się w tamtą stronę.

I faktycznie siedział tam zalany w trzy dupy Jeon, który totalnie nie wiedział, co się wokół niego dzieje. Jednak to mu nie przeszkadzało w dalszym wlewaniu w siebie alkoholu. Kim z jednej strony nie chciał interweniować, bo miał cichą nadzieję, że chłopak jakimś cudem przyjdzie i zacznie się do niego przymilać. Z drugiej strony wiedział, że szanse na to są wyjątkowo małe, a dzieciak mógłby w tym czasie pójść i wejść wszędzie. Nawet pod pędzący samochód.

— Trzymaj — mruknął, wciskając kumplowi piwo do ręki i ruszając w stronę szatyna. Który zaczął wchodzić na komodę i ściągać koszulkę ku uciesze równie nawalonych dziewczyn. I napalonych chłopców.

— Dobra, dobra, koniec przedstawienia! — zawołał Kim, wciskając się tak, by stać bokiem do komody i przy okazji ściągnąć chłopaka. — Słyszycie? WYPIERDALAĆ — ryknął widząc, że wcześniejsze słowa niezbyt wpłynęły na całą hołotę.

— Zamkij pysk, gości mi płoszysz — westchnął Jackson, widząc jak Jeongguk wpada na Kima i razem lądują na ziemi. — Ale płaszczyć się przede mną nie musisz, stary.

— Wypchaj się. — Brunet zaczął oglądać czy chłopak nigdzie się nie zranił, bo strasznie jęczał. Wyglądało na to, że po prostu się nawalił, chociaż...

Dobra, robiło się późno, a Kim też nie był do końca trzeźwy, więc tylko dla niego te jęki mogły brzmieć jednoznacznie.

— Co ty mu robisz, że on tak jęczy? Zresztą... Możecie tutaj zrobić darmowe porno, laski będą zachwycone.

To mówiąc odszedł, a Tae przesunął chłopaka tak, by samemu móc wstać. Ku jego zdziwieniu nie udało mi się to, bo rączki chłopaka zacisnęły się wokół jego pasa, a usta umiejscowił na wprost ust bruneta.

— Tae... Daj mi buzi.


pamiętajcie kochani, że komentarze są mile widziane!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#63 Reakcja Bts, gdy zobaczą/dowiedzą się, że się samookaleczasz.

Jin SeokJin należał do bardzo opiekuńczych chłopaków, więc bardzo szybko zauważył, że coś jest nie tak. Przestałaś się uśmiechać tyle, ile to miałaś w zwyczaju, a jeśli już to robiłaś - było to bardzo wymuszone. Na początku chłopakowi wydawało się, że to przez szkołę. Wiadomo, natłok nauki skutecznie potrafił wyssać z człowieka całą pozytywną energię. Jednak nawet podczas spędzania razem czasu Twój nastrój w ogóle się nie zmieniał, wręcz przeciwnie - wydawałaś się przybita coraz bardziej - chłopak postanowił z Tobą porozmawiać. Nigdy wcześniej nie denerwował się tak, jak teraz. Nie wiedział, z której strony ma ugryźć temat, jednak mimo wszystko chciał z Tobą porozmawiać. — Y/N, mogę wejść? — Kim delikatnie zapukał w drzwi waszej sypialni. Mogło się to wydawać dziwne, skoro była ona WASZA, a on pukał, jednak czuł, że tak powinien zrobić. Cisza, jaką chłopak otrzymał w zamian, bardzo go zaniepokoiła. Już miał zapukać drugi raz, gdy drzwi gwałtownie się otwarły. Stałaś w nich z m

Reakcje BTS, gdy otrzymują list samobójczy i próbują cię powstrzymać

HYUNG LINE wybaczcie, ale dzisiaj musiałam dodać uwagi odnośnie rozdziału, żeby wszystko było jaśniejsze miłego czytania!  uwagi; jesteś wrażliwa i potrafisz się przejmować byle głupotami, które się nawarstwiały; nie wszystko opisywałam, ale możecie dodać też jakieś od siebie - coś co uważacie za problem dla was, a niekoniecznie może być dla kogoś innego; nie chcę dokładnie opisywać tej próby, nie piszcie też nic obraźliwego, ani w stylu "tak się nie da zabić". jak chcesz się zabić to zabiejsz; nie zawsze chłopcy dostaną list, w niektórych reakcjach będzie to SMS Jin  Mimo, że pomiędzy tobą a chłopakiem nic się nie zmieniało, a sporadyczne kłótnie nie wpływały na atmosferę pomiędzy wami. Tylko jedna rzecz wpłynęła najbardziej na twoje zachowanie, a mianowicie chodzi o twój wygląd. Często z chłopakiem razem gotowaliście czy chodziliście do różnych restauracji. Lubiliście jeść, co chyba nie było dla nikogo nowością. Jednak w przeciwieństwie do Jina, ty prac

#8 Reakcja Bts, gdy budzisz ich w czuły sposób.

Rap Monster Dzisiaj postanowiłaś obudzić prędzej swojego chłopaka,  żeby do wieczora zdążył się ogarnąć,  bo najzwyczajniej w świecie chciałaś gdzieś z nim wyjść. Od  razu skierowałaś się do pracowni,  bo lider spał w swoim pokoju tylko w niedziele i święta. - Bingo -  mruknęłaś pod nosem. Chłopak siedział na krześle,  a leżał na stole. Wyglądał tak uroczo,  że aż szkoda go budzić. Stanęłaś za nim,  wsuwając ręce za jego koszulkę i kładąc mu je na brzuchu.  Byłaś trochę zdziwiona tym,  że chłopak nawet nie drgnął ze względu na to,  że miał czuły sen.  Dopiero w momencie,  gdy pocałowałaś go w policzek, drgnął gwałtownie, łamiąc przy tym trzymany w ręce długopis. - Kochanie -  mruknęłaś mu do ucha -  wstajemy ze swojego jakże pięknego łoża i zbieramy się. Chcę gdzieś z Tobą wyjść. Namjoon dźwigniął się na nogi,  całując Cię przy tym w policzek. - Mam nadzieję,  że częściej będziesz mnie tak budzić. Suga Powoli weszłaś do pokoju swojego chłopaka. Wiedziałaś, że on