10092002
Jestem bardzo załamany tymi napadami. Cały czas wmawiam sobie, że to już ostatni raz, że jedzenie nie jest mi potrzebne, a to się dalej ciągnie. Od dzisiaj koniec, w końcu nie chcę, żeby na początku pokazała się szóstka, prawda?
Przez kilka dni miałem kontrolę, a później znów napad. To znaczy, że za mało się starałem. Już i tak dzięki niej nie przytyłem tych siedmiu kilogramów z powrotem.
Jestem bardzo załamany tymi napadami. Cały czas wmawiam sobie, że to już ostatni raz, że jedzenie nie jest mi potrzebne, a to się dalej ciągnie. Od dzisiaj koniec, w końcu nie chcę, żeby na początku pokazała się szóstka, prawda?
Przez kilka dni miałem kontrolę, a później znów napad. To znaczy, że za mało się starałem. Już i tak dzięki niej nie przytyłem tych siedmiu kilogramów z powrotem.
Zaglądam tu pierwszy, więc muszę też skomentować ^^
OdpowiedzUsuńPomimo że wolę czytać Yoonseoki to z chęcią będę śledzić relację Yoonmina w Skinny Diary!
Uwielbiam, gdy w opowiadaniach porusza się trudne, kontrowersyjne tematy. A Jimin idealnie pasuje do roli głównego bohatera, zważając na to, jakie kiedyś miał problemy. Czekam też na pojawienie się Yoongiego, który, mam nadzieję, odwiedzie go od tego głupiego pomysłu.
Pozdrawiam cieplutko i życzę weny oraz czasu do pisania! Hwaiting! ^^
ja też bardzo lubię Yoonseoki (kto wie, może kiedyś się tutaj pojawią) jednak do tego opowiadania bardziej pasował mi właśnie Jimin.
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam!