Jin
— Gdzie ja dałem te mordoklejki?
Namjoon
Chłopak bardzo spokojnie reagował na zaczepki waszego małego synka i ze spokojem odpowiadał na wszystkie jego pytania.
Jimin
— Nie. Nie. Ale w sumie... NIE WIEM. NIE WIEM DO CHOLERY DAJ MI SPOKÓJ.
Taehyung
Tae sam zaczął zaczepiać waszą dziesięcioletnią córkę, tak, że ona miała go dosyć. Nie na odwrót.
Hoseok
— Tato...
— Daj spokój ojcu, nie widzisz, że jest zmęczony? — Trzepnęłaś nastolatka w tył głowy. — Idź do swojego pokoju i skończ przeszkadzać.
To na tyle z wszelkich zaczepek waszego dziecka.
Yoongi
Wasza czteroletnia córka miała bardzo dużo pytań, jednak częściej zadawała je Tobie niż Yoongiemu. Po prostu wiedziała, że, gdy chłopak pracuje nie może mu przeszkadzać.
Jungkook
— Masz internet to sobie szukaj, a nie mnie co chwila pytasz...
— Gdzie ja dałem te mordoklejki?
Namjoon
Chłopak bardzo spokojnie reagował na zaczepki waszego małego synka i ze spokojem odpowiadał na wszystkie jego pytania.
Jimin
— Nie. Nie. Ale w sumie... NIE WIEM. NIE WIEM DO CHOLERY DAJ MI SPOKÓJ.
Taehyung
Tae sam zaczął zaczepiać waszą dziesięcioletnią córkę, tak, że ona miała go dosyć. Nie na odwrót.
Hoseok
— Tato...
— Daj spokój ojcu, nie widzisz, że jest zmęczony? — Trzepnęłaś nastolatka w tył głowy. — Idź do swojego pokoju i skończ przeszkadzać.
To na tyle z wszelkich zaczepek waszego dziecka.
Yoongi
Wasza czteroletnia córka miała bardzo dużo pytań, jednak częściej zadawała je Tobie niż Yoongiemu. Po prostu wiedziała, że, gdy chłopak pracuje nie może mu przeszkadzać.
Jungkook
— Masz internet to sobie szukaj, a nie mnie co chwila pytasz...
Śmiechłam jedym słowem
OdpowiedzUsuń