Przejdź do głównej zawartości

Mutable NamJin || Rozdział 10

- Kurwa, co mu powiedziałeś? - syknął blondyn, trzymając starszego za włosy. - Pytam się kurwa o coś.
- N-nic nie powiedziałem - jęknął słabo brunet. -  W ogóle o tym nie rozmawialiśmy.
- A to zabawne, bo ja słyszałem co innego - pchnął chłopaka na kolana. -  Wiesz co masz robić - warknął, a drugi bez wahania zaczął pocierać dłonią o przyrodzenie młodszego, żeby go pobudzić.
Gdy uzyskał zamierzony efekt, ściągnął spodnie blondyna, razem z bokserkami i od razu wziął jego męskość do ust.
Chłopak nie patyczkował się, od razu wplótł dłonie we włosy starszego i przyspieszył ruchy, na takie, jakie mu odpowiadały. Nie interesowało go to, że brunet się krztusi, ważna była przyjemność, którą czuł, gdy jego członek ocierał się o gardło bruneta.
Dopiero po kilku minutach młodszy doszedł w jego usta, nawet go nie uprzedzając.
- Masz to wszystko ładnie połknąć. Chyba nie chcesz, żeby się zmarnowało, prawda? - zapytał blondyn z kpiną w głosie.
Przyglądał się niższemu, tak jakby go pierwszy raz zobaczył. Podziwiał swoje dzieło, uśmiechając się przy tym lekko. Tak, rozczochrane, brązowe włosy, blada cera z lekkimi rumieńcami na policzkach, po których ciągle spływały nowe łzy, zaczerwienione od płaczu oczy i strużka spermy, która spływała po jego brodzie, to zdecydowanie to, co go podniecało.
Lubił czuć się ważny, lubił czuć się panem, lubił dominować, a przy nim było to dziecinnie proste. Uważnie patrzył, jak starszy połyka jego nasienie, lekko się przy tym oblizując.
- Widzę, że Ci się to podobało, huh? Nie martw się, powtórzymy to jeszcze nie raz.
To, co jest piękne, jest dobre, a co jest dobre, będzie z pewnością piękne.
Safona

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#63 Reakcja Bts, gdy zobaczą/dowiedzą się, że się samookaleczasz.

Jin SeokJin należał do bardzo opiekuńczych chłopaków, więc bardzo szybko zauważył, że coś jest nie tak. Przestałaś się uśmiechać tyle, ile to miałaś w zwyczaju, a jeśli już to robiłaś - było to bardzo wymuszone. Na początku chłopakowi wydawało się, że to przez szkołę. Wiadomo, natłok nauki skutecznie potrafił wyssać z człowieka całą pozytywną energię. Jednak nawet podczas spędzania razem czasu Twój nastrój w ogóle się nie zmieniał, wręcz przeciwnie - wydawałaś się przybita coraz bardziej - chłopak postanowił z Tobą porozmawiać. Nigdy wcześniej nie denerwował się tak, jak teraz. Nie wiedział, z której strony ma ugryźć temat, jednak mimo wszystko chciał z Tobą porozmawiać. — Y/N, mogę wejść? — Kim delikatnie zapukał w drzwi waszej sypialni. Mogło się to wydawać dziwne, skoro była ona WASZA, a on pukał, jednak czuł, że tak powinien zrobić. Cisza, jaką chłopak otrzymał w zamian, bardzo go zaniepokoiła. Już miał zapukać drugi raz, gdy drzwi gwałtownie się otwarły. Stałaś w nich z m

Reakcje BTS, gdy otrzymują list samobójczy i próbują cię powstrzymać

HYUNG LINE wybaczcie, ale dzisiaj musiałam dodać uwagi odnośnie rozdziału, żeby wszystko było jaśniejsze miłego czytania!  uwagi; jesteś wrażliwa i potrafisz się przejmować byle głupotami, które się nawarstwiały; nie wszystko opisywałam, ale możecie dodać też jakieś od siebie - coś co uważacie za problem dla was, a niekoniecznie może być dla kogoś innego; nie chcę dokładnie opisywać tej próby, nie piszcie też nic obraźliwego, ani w stylu "tak się nie da zabić". jak chcesz się zabić to zabiejsz; nie zawsze chłopcy dostaną list, w niektórych reakcjach będzie to SMS Jin  Mimo, że pomiędzy tobą a chłopakiem nic się nie zmieniało, a sporadyczne kłótnie nie wpływały na atmosferę pomiędzy wami. Tylko jedna rzecz wpłynęła najbardziej na twoje zachowanie, a mianowicie chodzi o twój wygląd. Często z chłopakiem razem gotowaliście czy chodziliście do różnych restauracji. Lubiliście jeść, co chyba nie było dla nikogo nowością. Jednak w przeciwieństwie do Jina, ty prac

#8 Reakcja Bts, gdy budzisz ich w czuły sposób.

Rap Monster Dzisiaj postanowiłaś obudzić prędzej swojego chłopaka,  żeby do wieczora zdążył się ogarnąć,  bo najzwyczajniej w świecie chciałaś gdzieś z nim wyjść. Od  razu skierowałaś się do pracowni,  bo lider spał w swoim pokoju tylko w niedziele i święta. - Bingo -  mruknęłaś pod nosem. Chłopak siedział na krześle,  a leżał na stole. Wyglądał tak uroczo,  że aż szkoda go budzić. Stanęłaś za nim,  wsuwając ręce za jego koszulkę i kładąc mu je na brzuchu.  Byłaś trochę zdziwiona tym,  że chłopak nawet nie drgnął ze względu na to,  że miał czuły sen.  Dopiero w momencie,  gdy pocałowałaś go w policzek, drgnął gwałtownie, łamiąc przy tym trzymany w ręce długopis. - Kochanie -  mruknęłaś mu do ucha -  wstajemy ze swojego jakże pięknego łoża i zbieramy się. Chcę gdzieś z Tobą wyjść. Namjoon dźwigniął się na nogi,  całując Cię przy tym w policzek. - Mam nadzieję,  że częściej będziesz mnie tak budzić. Suga Powoli weszłaś do pokoju swojego chłopaka. Wiedziałaś, że on