Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Skinny Diary - Yoonmin

- Nie rozumiem Cię, Jimin. Przecież masz wszystko. Kochających rodziców, przyjaciół. Masz dom, pieniądze... Skąd wziął Ci się jakikolwiek problem z jedzeniem? To pewnie tylko przejściowe, niedługo o tym zapomnisz. A teraz proszę Cię, skup się na swojej roli. Jesteś głównym bohaterem, musisz zagrać to perfekcyjnie, Jimin. - Nauczycielka wstała, ogłaszając koniec przerwy. - Zbieraj się. To wszystko jeszcze bardziej przytłoczyło chłopaka. Przyznał jej w duchu rację, wmawiając sobie, że to wszystko jego wina, że sobie coś ubzdurał i teraz chce, żeby ktoś mu pomógł. Miałeś do niej nie iść, Jimin. Ostrzegałam Cię. Tak kończy się proszenie o pomoc, pewnie sam sobie to ubzdurałeś. A to wszystko słyszał Yoongi, któremu ani trochę nie spodobało się zachowanie nauczycielki.

Skinny Diary - Yoonmin

1092002 Muszę iść kupić sobie tusz do drukarki, bo mój mi się skończył, a chcę sobie powklejać tutaj jakieś ładne zdjęcia czy coś. Totalnie nie mam kiedy pisać, szkoła to gówno, które zabiera mi ten cenny czas, który mógłbym wykorzystać na ćwiczenia. Tych starych dni raczej nie będę uzupełniać, bo już nie ma sensu. Nie jest napisane, to nie jest. Przy okazji Namjoon dzisiaj na mnie dziwnie patrzył i prawie w ogóle się nie odzywał. No tak, gdybym był nim też bym się wolał nie przyznawać, że mam takiego grubego i brzydkiego przyjaciela. Na wadze było dzisiaj 57 kilogramów!!! Bardzo się cieszę, bylebym tego nie zjebał.

Skinny Diary - Yoonmin

10092002 Jestem bardzo załamany tymi napadami. Cały czas wmawiam sobie, że to już ostatni raz, że jedzenie nie jest mi potrzebne, a to się dalej ciągnie. Od dzisiaj koniec, w końcu nie chcę, żeby na początku pokazała się szóstka, prawda? Przez kilka dni miałem kontrolę, a później znów napad. To znaczy, że za mało się starałem. Już i tak dzięki niej nie przytyłem tych siedmiu kilogramów z powrotem.

Skinny Diary - Yoonmin

08092002 Znowu napad. Znowu. Nie wiem który to już raz w tym tygodniu. Mam dość, zgubiłem swoją samokontrolę. Wyglądam jak prosiak, chcę wrócić do tych dni, gdy jedzenie nie było mi potrzebne, a teraz tylko bym jadł i jadł, jakby mój żołądek nie miał dna. Nienawidzę tego, ciągle po jedzeniu mówię sobie, że kończę z tym, a później to samo. Wróciłem już prawie do wagi początkowej, mam dość, chcę zniknąć.

Skinny Diary - Yoonmin

05.09.2002 Tak bardzo mam siebie dość. Ciągle ciągnie mnie do jedzenia, to nie głód, to apetyt. Po raz kolejny mu uległem. Przez ten ciąg napadów prawie wróciłem do poprzedniej wagi. Wyglądam jak prosie, chociaż próbuję sobie wmówić, że jest inaczej. Nie jest. Te rany pod zegarkiem zaczną mi to uświadamiać.