Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

(31) memories - taekook

2 maja 2003 rok, godzina 01.21 Taehyung szalał. Dowiadując się o śmierci swojego ukochanego, chłopak czuł jak ogarnia go  poczucie winy. Nie uchronił swojego chłopca, poczucie niesprawiedliwości. Dlaczego akurat on? Miał żal do siebie, żal do lekarzy. Żal do całego świata, żal do każdej pojedynczej jednostki. To mógł być każdy.  A był on. Mieli wziąć ślub w czerwcu. Mieli być ze sobą do końca. No właśnie. Do czyjego końca? Taehyung krzyczał. Darł się, szlochał, próbując ulżyć swojemu zranionemu sercu. Niszczył mieszkanie. W końcu po co mu one? Nie chciał go, przypominało mu tylko młodszego.  Te wszystkie dni, kiedy tylko siedzieli na kanapie, obdarowywując swoje usta pocałunkami zniknęły. Bezpowrotnie.  Te dni, kiedy mogli po prostu budzić i zasypiać w swoich ramionach. Te, kiedy mogli razem wyjść, kiedy rozmawiali, śmiali się. Nie ma. Nie ma już nic. Pozostała tylko przerażająca pustka. — Taehyung. — Żylasta dłoń zacisnęła się na jego ramieniu. Odwrócił głowę. Yoongi. Min Yoongi. Najl