Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

#58 Reakcja Bts, gdy obrażasz jego matkę.

Jin - Ej... Namjoon - Mam nadzieję, że tego nie słyszała... Jimin - Wiem, że jesteś zła, ale hamuj... Hoseok - Ale od mojej mamusi to wara... Yoongi - Nie podejrzewałbym Cię o taki zasób słów, moja droga. Jungkook - Mojej mamie raczej nie zależy na Twoich przeprosinach, jednak mi owszem i mam nawet pomysł jak możesz odpokutować swoje winy.  Taehyung - Moja mama nie jest gruba, tylko PUSZYSTA!

Mutable NamJin || Rozdział 5

- Jutro przyjeżdżają do nas Jimin z Jungkook'iem - zimny głos blondyna przerwał ciszę, która panowała w kuchni. - Mam nadzieję, że się dobrze przygotujesz. Dla SeokJin'a te słowa zaczęły być codziennością. Młodszy coraz częściej zapraszał ludzi do ich mieszkania, uprzedzając go w ten sam, bądź poprzedni dzień. Starszy kiwnął potulnie głową, patrząc niepewnie na ukochanego. W ich domu było zwykle dużo gości, jednak żaden nie zostawał na dłużej niż jeden dzień, a JiKook'i zwykle zostawali na minimum tydzień, co w akurat tym mieszkaniu było problemem. Wyprowadzili się ze swojego poprzedniego dlatego, że tutaj Namjoon miał prostu bliżej do pracy. O ile, mieszkanie wystarczało dla nich dwóch, to na dłuższą metę, ciężko było pomieścić tutaj dodatkową parę. - Eh, Namjoon? Gdzie my ich pomieścimy? Przecież nie mamy tutaj tyle miejsca. Blondyn spojrzał uważnie na ukochanego, dłużej przypatrując się siniaku na lewym policzku. Po chwili uśmiechnął się lekko, wrednie i wstają

Mutable NamJin || Rozdział 4

Mimo, że na zegarze wybiła godzina dwunasta w południe, to brunet leżał w łóżku i wylewał litry słonych łez. To nie tak, że on wcale nie wstał. Wstał, tak jak zawsze rano, by zrobić Namjoon'owi śniadanie, a zaraz, gdy za młodszym zamknęły się drzwi, upadł na łóżko i zaczął płakać. Aż do teraz. Płakał z bólu, bo o ile zwykle przed seksem musiał młodszemu obciągnąć i zostawiał na jego przyrodzeniu dużo śliny, dla własnej wygody, to wczoraj chłopak wszedł w niego bez niczego, nie pozwalając mu się nawet przyzwyczaić. Jin zdawał sobie sprawę, że musi iść się tam umyć, jednak wizja wstawania, a co dopiero dotykania się w tamtych rejonach nie podpasowała mu, a sprawiła, że jeszcze bardziej zalał się łzami. Jednak, gdy usłyszał, że młodszy wraca do domu, ogarnęła go panika. Nie miał przygotowanego obiadu, nawet nie posprzątał, ba, oprócz śniadania nie zrobił dziś kompletnie nic. Jeśli młodszy się wkurzy,a prawdopodobnie to zrobi, będzie powtórka z wczoraj nocy, a tego bólu ciało